Domowy dżem czy konfitura to idealny pomysł na jadalny prezent. Generalnie świetnie sprawdzą się wszelkie słodkie przetwory, ale nie ukrywajmy – o dżemach z truskawek czy malin wypadało pomyśleć trochę wcześniej 😉 A pyszne pomarańcze są łatwo dostępne w grudniu, konfiturę można zrobić nawet kilka dni przed samymi świętami!
Read moreCiasto w słoiku – #jadalneprezenty vol. 1
Prosty i efektowny pomysł na własnoręcznie wykonany prezent – domowa mieszanka do wypieku prostego ciasta. Ucieszy zwłaszcza tych, którzy lubią słodycze, a sami nie mają czasu na pieczenie albo z piekarnikiem miewają trudne relacje 😉
Read morePomysły na bób.
Sam. Z solą. Z czosnkiem. Z koperkiem. Na ciepło. Na zimno. W każdej ilości. Bób. Bobek. Bober. Polskie pistacje. Strączek mój umiłowany. Sezon na polski bób w pełni, zaspokoiłam już pierwszy głód bobu saute i zaczynam kombinować. Prócz tego bowiem, że bób sam smakuje wspaniale to jest też dobrą bazą do innych dań. Przychodzę do Was z trzema pomysłami na bób, każdy z trochę innej bajki, a wszystkie godne wypróbowania – są kluseczki, pasta do smarowania i bób na azjatycką modłę, który może robić za pyszną sałatkę.
Read moreJagodzianki mojej Babci.
Widzę je od kilku dni wszędzie, instagram jest ich pełen, z najlepszych cukierni znikają w kilka chwil od otwarcia. Królowe lipca – jagodzianki! Zazwyczaj są owalne i z kruszonką – czyli zupełnie inne niż u mojej babci. Jagodzianki z mojego dzieciństwa były nieduże, okrągłe, smarowane przed pieczeniem tylko rozkłóconym żółtkiem. Z zapieczonym od spodu sokiem, który wyciekł podczas pieczenia. Takie sama dzisiaj robię!
Read moreSałatka ze szparagów i truskawek.
Szparagi i truskawki, jak wszystkie sezonowe skarby, mają wiele wspólnych cech. Zasadnicza jest taka, że w pierwszym rzucie jadamy je głównie saute by nacieszyć się czystym smakiem, a potem zaczynamy kombinować. I tak szparagi zaczynają lądować w tartach i risottach, a truskawki w koktajlach i ciastach. Z całego serca polecam Wam jedne z drugimi pożenić. I się pospieszyć, bo czas współwystępowania tych skarbów jest krótszy niż się wydaje! Nie zdążą stanieć polskie truskawki, a szparagi niczym sen czerwcowy znikną ze straganów!
Read moreGarść pomysłów na rabarbar.
Niby warzywo, ale w kuchni robi za owoc. Ni to szczaw, ni to seler naciowy. Bohater łamańców językowych. Nośnik kwaśnego smaku. Gwiazdor majowych deserów. Rabarbar.
Read moreTo TEN chleb.
Długo trzeba było czekać na kolejny przepis, oj długo! Nastały jednak okoliczności wymagające działań zdecydowanych, przepisów prostych, wyjaśnień szczegółowych. Nastał czas izolacji, siedzenia w domach, walki z wirusem i przegrzewania piekarników. Nastały narodowe GLUTENALIA! Odzew po tym gdy wrzuciłam ten przepis na instagrama zdumiał mnie i uradował – w ciągu dwóch tygodni dostałam kilkadziesiąt zdjęć Waszych pięknych chlebów. Niech niesie się dalej! Ten chleb naprawdę świetnie nadaję się na początek przygody z domowym pieczeniem – nie wymaga wiele pracy, potrzebuje za to czasu i cierpliwości!
Read moreSiedem pomysłów na kurki.
“Grzybów było w bród: chłopcy biorą krasnolice,
Tyle w pieśniach litewskich sławione lisice (…)”
Te lisice to właśnie kurki! Wiedzieliście? Jeśli nie to oznacza jedno – nie słuchaliście mojego podcastu o grzybach! Zachęcam Was do słuchania, ten jesienny odcinek do gotowania nadaje się idealnie! Swoją drogą te wspomniane pieśni to chyba poematy samego Mickiewicza, bo podobno był wielkim fanem kurek – w sumie mu się nie dziwię – sama od trzech tygodni serwuję głównie potrawy z kurkami i wciąż mi się nie znudziły!
Jak wyhodować własny zakwas i nie zwariować?
Jak zrobić własny chleb już wiecie, a jeśli nie wiecie to odsyłam Was do tego przepisu! Kolejnym stopniem wtajemniczenia jest własny chleb na zakwasie! To taki Święty Graal domorosłych piekarzy! W teorii – bo
w praktyce to naprawdę nic skomplikowanego. Tylko… skąd wziąć zakwas? Najlepiej i najwygodniej – dostać od kogoś – zapytać znajomych z pracy, sąsiadów na facebookowej grupie, znajomych ze studiów, koleżanki
z fitnessu… Założę się, że w Waszym otoczeniu na pewno ktoś hoduje własny zakwas i chętnie go Wam użyczy! Jeśli to nie wchodzi w grę to możecie wyhodować go samodzielnie! To naprawdę nic trudnego.
Truskawkowy tort mojej Mamy.
Kto słuchał 10. odcinka mojego podcastu pt. “Wszystkiego Najlepszego” ten wie, że mimo trzydziestki z hakiem na karku, dwójki dzieci i poważnej pracy do świętowania urodzin stosunek mam niezmiennie dość dziecinny. Uwielbiam dostawać prezenty, świętować, tort oczywiście też być musi!
Z dzieciństwem bardzo kojarzy mi się smak tortu, który dziś Wam prezentuję. Na przełomie maja i czerwca moja Mama piekła go wielokrotnie, bo okres ten obfituje w naszej rodzinie w przeróżne okazje! Dziś ja odtwarzam ukochany smak i prezentuję go Wam.
Panie, Panowie, oto tort truskawkowy mojej Mamy!