Pomysł na własnoręczny jadalny prezent dla tych, którzy za słodyczami nie przepadają, a tort zjedzą o ile jest z boczku! Konfitowany czosnek czyli czosnek w oliwie/oleju, wspaniały dodatek do kanapek, sałatek, sosów, grzanek a nawet wódeczki!
Konfitowanie to powolne duszenie w tłuszczu, szlachetna, wywodząca się z Francji technika kulinarna. Do czosnku warto dodać zioła, oliwa (która potem świetnie sprawdzi się do zaromatyzowania sosu) przejdzie aromatem!
SKŁADNIKI /proporcje na 2 słoiczki 200 ml/:
– 3 główki czosnku
– ok. 350 ml oliwy/oleju (neutralne w smaku)
– 2 liście laurowe
– łyżka soli
– łyżka pieprzu w ziarenkach
– papryczka chilli (opcjonalnie)
– gałązka rozmarynu (lub innych ziół, opcjonalnie)
Czosnek pieczołowicie obieramy z łupinek (to najbardziej żmudna część imprezy, można sobie puścić jakiś fajny podcast w tle, na przykład mój :)).
Do rondelka wrzucamy obrany czosnek, sól, pieprz, liście laurowe i zioła (chilli zostaje). Zalewamy olejem, doprowadzamy powoli do wrzenia, zmniejszamy ogień i pyrkamy powolutku (olej ma delikatnie “mrugać”) ok. 45 minut. Po tym czasie wyciągamy widelcem jeden ząbek (ostrożnie, gorące!) i sprawdzamy czy smaczne i miękkie. Jak jest ok – przelewamyy do wyparzonych słoików. Na tym etapie do słoiczka można wrzucić chilli!