Trochę sentymentalnie, a trochę na serio. O pierniczkach, śledziach, świątecznej radości oczekiwania, pulpecikach i św. Łucji. O kuchni szwedzkiej i dziecięcych wspomnieniach.
Z tego odcinka dowiecie się:
– za co kochałam dzieci z Bullerbyn,
– o jaką foremkę w tym roku walczyły moje dzieci,
– jakie skandynawskie przysmaki są obowiązkowe na mojej wigilii,
– i co mnie zaskoczyło w porcie na szwedzkim nabrzeżu?
W drugiej części odcinka rozmawiam z Magdaleną Tomaszewską-Bolałek, badaczką kultury kulinarnej, kierownikiem Food Studies na Uniwersytecie SWPS, autorką wielu nagradzanych książek, w tym wydanej ostatnio książki “Tradycje kulinarne Szwecji”. Rozmawiamy m.in. o tym:
– co łączy kuchnię Polski i Szwecji,
– czy weganizm jest opcją na mrozy,
– jaką ponurą historię skrywają szafranowe bułeczki,
– co może zainteresować szwedzkiego demona (w sumie mu się nie dziwię!)
– komu potrzebna fika,
– i jak miłość do majonezu definiuje współczesną Szwecję?
Książkę “Tradycje kulinarne Szwecji” kupicie m.in. tutaj [KLIK!]
A wspomniany ebook wydany przez Ambasadę jest tu: [KLIK!]
Odcinek powstał dzięki moim Patronkom i Patronom. Bardzo Wam wszystkim dziękuję!
Jeśli chcesz do nich dołączyć możesz to zrobić tutaj: www.patronite.pl/zabawyjedzeniem